niedziela, 25 sierpnia 2013


 
Aż do marca Bar "Mary Deeney " w Donegal był kwitnącym biznesem. Ale wynajmujący, bez powodu,  zamknął go na kilka tygodni.

Właściciel Jim McLaughlin powiedział, że to było niemożliwe, aby znaleźć kogoś do dzierżawy obiektu znajdującego się na obrzeżach miejscowości Muff.

Teraz biznesmen, w wieku 50 lat, oferuje bar i restaurację, wypożyczając ją za darmo do sześciu miesięcy dla nowego najemcy

"Zawsze byłem znany robić rzeczy trochę inaczej i mam nadzieję, że da to komuś dobry start. Musimy zgodzić się na transakcję leasingu, ale oferta darmowych sześciu miesięcy czynszu jest wielkim plusem. To jest punkt zwrotny pubu i nie ma powodu, dla którego właściwa osoba nie mogłaby przywrócić jego dawnej świetności, "powiedział.

Bar zatrudniał 14 osób, kiedy został zamknięty. Ma tradycyjny dach kryty strzechą i elewację z kamienia.
 
Jim uważa, że zakaz palenia był ogromnym ciosem dla kultury pubu w Donegal. "Kiedy zakaz palenia został wprowadzony ludzie zaczęli odchodzić od pubów i zdali sobie sprawę, że w domu ich picie jest dużo tańsze.
Rząd może pomyślał, że robi dobrze, ale  kosztowało to tysiące miejsc pracy i podarto większą część życia w Irlandii, "powiedział.

Jim dodał, że musi jeszcze ustalić cenę ewentualnego leasingu, ale jest gotów być elastyczny, aby ponownie zgodnie z prawem otworzyć bar  z najemcą.

"Bar Mary Deeney był kwitnącym biznesem i nie ma powodu, dlaczego nie może być ponownie. Zrobiliśmy świetne jedzenie i miał wspaniałą atmosferę i  wszystko może wrócić. Daję szansę, a jeśli ktoś jest gotów zaryzykować w zamian, to możemy zrobić to jeszcze raz wspólna pracą, "powiedział.
 
Źródło
Irish Examiner Ltd.