Fotoradaray, które podawały błędne informacje, łapały kierowców w czterech oddzielnych miejscach w siedmiu różnych okazjach, zostały umieszczone w strefach o ograniczonej prędkości z powodu robót drogowych.
Specjalne ograniczenia prędkości ustawione w tych miejscach zostały podjęte decyzją Gardy. Jednak na takie specjalne zamówienie konieczna jest decyzja władz lokalnych w celu ustanowienia nowych ograniczeń prędkości zgodnie z prawem - w tych przypadkach takiej decyzji nie było.
W rezultacie 1306 kierowców, których "złapały" fotoradary w czasie od 26 stycznia do 18 kwietnia tego roku nie otrzymał punktów karnych, które zostały wydane. Niektórzy stracili prawo jazdy.
Grzywny wygenerowały w sumie 104.480 euro przychodów dla budżetu państwa.
Policja potwierdziła błąd i przyznała, że wyszedł on na jaw podczas rutynowej kontroli. W swoim oświadczeniu Garda podała, że "Po rutynowym przeglądzie przez Wojewódzki Wydział Ruchu w Dublin Castle, zidentyfikowano i określono zestaw stałych zgłoszeń opłat karnych".
Incydenty miały miejsce w Dublinie - Coldwinters na N2 - 10,17 i 28 stycznia oraz na Castleknock na N3 - 26 stycznia i 13 lutego.
Błąd powtórzono dwukrotnie 9 i 18 kwietnia na N3 w Mulhuddart.
Garda poinformowała również, że listy zostały wysłane do wszystkich 1306 przypadków ukaranych kierowców 5 września.
Dzisiaj są wysyłane kolejne pisma do osób dotkniętych błędną kontrolą. Garda obiecuje, że zmiany w systemie punktów karnych będę wydane w odpowiednim czasie. Pragną również przeprosić osoby, które dotknęła ta niedogodność.
Luka w przepisach
Jeśli kierowca złapany za przekroczoną prędkość uiści grzywnę w wysokości 80 euro będzie miał nałożone 2 punkty karne. Jeżeli grzywna nie zostanie wpłacona w ciągu 28 dni, zostanie ona zwiększona do kwoty 120 euro.
